Noc przebiegła dość spokojnie. O 5 już nie spaliśmy. Z portu pojechaliśmy autobusem (1- jedynką) na Plaze Espanie, jest to połowa drogi z portu do lotniska, czyli płaci się połowę biletu. Z Plazy było już blisko do dworca autobusowego, którym pojechaliśmy do naszego miejsca przeznaczenia - Puerto de Alcudia.